powrót do strony o papużkach
 
Jak obcinać pazurki

      Czasem pytacie - czy trzeba, jak często, jak obcinać pazurki u papużek falistych. Oczywiście papużkom które mają za długie pazurki trzeba je obciąć.

 
     Papużkom długie pazurki bardzo przeszkadzają. Zaczepiają się o dywan, o tkaniny. Pazurki jak są za długie, zaczynają się hakowato zakrzywiać i może dojść do tego, że się ptaszek zaczepi i zaplącze np. o firankę. Ale nie ma reguły, kiedy i jak często obcinamy. Musimy co jakiś czas pooglądać sobie pazurki, a już na pewno wtedy, kiedy zauważymy że zaczyna się nimi zaczepiać.





Na rysunku widzimy pazurki za długie
(robi się "haczyk").
Wewnątrz pazurka widoczna jest żywa tkanka.


Dobra długość i kształt pazurków.
Właściwa średnica żerdki pozwala
ścierać ich końce.
     Ale obcinanie pazurków ptaszka i mnie bardzo stresuje. Dlatego staram się nie dopuścić do tego aby pazurki były za długie. Najlepszym sposobem jest zape-wnienie ptaszkowi żerdek o właściwej średnicy. Na rysunku widzimy dlaczego. Koniec pazurka opiera się o drewno i  w  ten sposób się ściera. Żerdki które kupujemy w sklepie najczęściej nie są odpowiednie. Nie mają właściwej średnicy i są z tworzywa sztucznego. Dlatego zróbmy żerdki sami. To żadna sztuka. Jako materiał najlepiej nadają się gałązki wierzby i brzozy.

     Różne słyszałam opinie na temat ściernych nakładek zakładanych na żerdki. Ja je chwalę.

      Są to kartonowe rurki przecięte tak, że można je wsunąć na żerdki różnych średnic i oblepione piaskiem. Papużka ściera sobie pazurki i dziobek.

     Ale po 3-4 dniach je zdejmuję, żeby ptaszek nie uszkodził sobie skórki na łapkach. Przeważnie wcześniej je sam obskubie. Nie zakładam też nakładki na wszystkie żerdki, tylko na jedną i to nie całą (3/4). Wtedy ptaszek ma możliwość posiedzieć na patyczku "nie ściernym".

      Ale jak już pazurki staną się za długie, to musimy obciąć. Najlepiej obcinać w dniu, przy dobrym świetle. Papużka ma w pazurku tkankę żywą. Widać ją dość wyraźnie pod światło. Musimy bardzo uważać, żeby tej tkanki nie uszkodzić.


Dobrze!
Tak należy obciąć
     Pazurki przycinamy pod kątem jak na rysunku, około 1 mm od naczyń krwionośnych. Najlepiej robić to gilotynką do paznokci. Ja trzymam ptaszka w lewej dłoni, dając mu wskazujący palec żeby oparł paluszki. Inaczej robi z pa-luszków "kulkę". Łapię pazurek delikatnie gilotynką i jak już jestem pewna, że mam ostrze w właściwym miejscu (kąt i poza tkanką żywą) obcinam.

Żle!
Tak nie należy obcinać. Zły kąt.
 





Żle!
Uszkodziliśmy naczyńka krwionośne



     Jeśli jednak się zdarzy, że uszko-dzimy żywą tkankę, co poznamy po maleńkiej kropelce krwi, to wielkiej
tragedii nie ma. Ale jest to bolesne i trochę trzeba odczekać aż się zagoi. Rankę przemywamy wodą utlenioną i zasypujemy drobno sproszkowanym węglem drzewnym. Musimy też zmienić żerdki na mniejsze, żeby ptaszek ranki nie opierał o  patyk.
 




powrót do strony o papużkach