Od klilku tygodni hoduję papużki faliste. Dwa dni temu zauważyłem, że jedna z moich papużkek jest osowiała, schudła, osłabła (ma kłopot z przeleceniem dwóch metrów), drży. Nie straciła apetytu. Nie ma biegunki, ani kataru. Moja mama jest lekarzem. Twierdzi, że papużka może być przeziębiona, bo klatka stała na oknie gdzie jest chłodno. Podała papużce leki homeopatyczne. Dodała je do pokarmu i rozpuściła w wodzie (są w postaci słodkich kulek i tabletek). Zastanawiam się, czy u papużek stosuje się takie same leki, jak u ludzi i jak przelicza się dawki? A jeśli jest to zapalenie płuc, to czy paużkę można osłuchać? A może ma zapalenie gardła? Wiem, że kurczakom podaje się penicilinę. Czy papużkom też można? Jeśli tak, to czy dodać im penicilinę krystaliczną do wody, czy np. Ospen wkruszyć im do pokarmu? Na razie boję się iść z nią do lekarza weterynarii, bo jest zimno i wieje silny wiatr.
Moze faktycznie papużka się przeziębiła, ale może to stwierdzić tylko lekarz wet. po osłuchaniu ptaka. Jeśli chodzi o antybiotyki, to u papug można doustnie stosować cefaleksynę (100mg/kg 3xdz.przez 7 dni). Możesz też stosować napar z pokrzywy, rumianku ...
Lek.wet.Anna Ryś